Reiwa

Projekt wnętrz 2020 | Restauracja przy Słupeckiej 4 na Ochocie w Warszawie | Zespół: Jan Strumiłło, Julia Jankowska | Za identyfikacją wizualną stoi Tymek Jezierski | Fotografował Jędrzej Sokołowski 

W warunkach szalejącej zarazy zaprojektowaliśmy restaurację serwującą kuchnię inspirowaną Azją w parterze przedwojennej warszawskiej kamienicy. Regularne, wysokie wnętrze, które mieściło wcześniej sklep, przeznaczono na salę główną połączoną schodkami z kuchnią i toaletą w suterenie. Na szczęście udało się zachować i doczyścić oryginalne stopnie schodków z lastryko.
Musieliśmy bardzo ostrożnie dysponować zasobami, dlatego koncepcja oparła się o wyraziste kolory uzupełnione kilkoma metalowymi smaczkami. Zdecydowaliśmy się na użycie blachy miedzianej, z której wykonane są cokoły, backbar, blat w umywalni, brudniki drzwi do toalety i osłony podłużnych kinkietów. W naszym zamyśle blacha będzie się naturalnie patynować na zielonkawy kolor zbliżając się powoli do barwy ścian. To jest nasza odpowiedź na pandemię, bo wirusy powinny popamiętać zabójcze dla nich właściwości miedzi.
Czerwień w podziemiu i detalach to nasz pomysł na abstrakcyjne zasygnalizowanie wątków azjatyckich, od początku mocno obecnych w założeniach lokalu. Okrągły pochwyt drzwi wejściowych, czerwone wsporniki półek, kropki w logotypie – to po prostu „wschodzące słońce”. A jeśli tak, to front baru i plecy bocznych ław z falistej płyty to być może ocean. W każdym razie gotowanie w lokalu częściowo odbywa się w wydzielonej kuchni zaś ostatni etap gastro-spektaklu ma miejsce za otwartym barem.
Jak zwykle staraliśmy się wspierać rodzimą produkcję i design – z radością zaproponowaliśmy piękne polskie krzesła z giętego drewna, które przyjemnie przełamują ortogonalną kompozycję reszty. Blaty stolików pokryliśmy meblowym linoleum w głęboki zielonym kolorze, do którego dobraliśmy odcień malowania ław i baru.
Lampy o regulowanym natężeniu światła dają możliwość kontroli nastroju w lokalu. Autorem unikalnych żyrandoli jest Justyn Oboladze.