Salon zimowy

W maju 2013 narysowałem koncepcję olbrzymiej wystawy malarstwa współczesnego nazwanej roboczo Salonem Zimowym dla fundacji Art Stations w Poznaniu. Wszystko szło wspaniale dopóki nie odwołano wydarzenia, a my zostaliśmy z ekscytującymi powidokami. Te pomysły są nadal świeże, więc mogą wypłynąć jeszcze w przyszłości. Zdążyłem już prawie zakochać się w przestrzeni, jaką mogło byłoby się tam udać zrobić. To byłby długi labirynt, ale z atrakcyjnymi organicznymi dziurami do przechodzenia na skróty.

Można byłoby poruszać się wzdłuż ścian albo przechodzić przez dziury w ścianach, jakby się było na górnym piętrze IKEI. W odróżnieniu od tak wielu wystaw, ta byłaby atrakcją dla dzieci.

Szczególnie cieszyłem się na bezstratny rozkrój płyt: organiczne kształty po wycięciu dziur zagospodarowałoby się jako różnorakie stoliki i postumenty.