Agora

Zamknięty konkurs 2018 | Wyróżnienie i zakup | Projekt zmiany aranżacji wnętrz biurowych i dobór nowych mebli w kwaterze głównej Agory S.A. przy ul. Czerskiej w Warszawie | Zespół: Jan Strumiłło, Maksymilian Dobkowski, Jan Dybowski, współpraca – Zuzanna Rostocka | Ścigaliśmy się w doborowym gronie zaledwie ośmiu wyselekcjonowanych pracowni | Przewiń w dół aby przeczytać pełny opis

JS agora 05 praca cichaJS agora 08 konfJS agora 06 newsroomJS agora 04 praca JS agora 02 spotk JS agora 01 relaxJS agora 09 budka telefonicznaJS agora 07 kuchniaJS agora 03 tarasJS agora 10 p1JS agora 11 p2JS agora 12 p3

Nasza wiodąca strategia estetyczna to pozostanie w tle istniejącej architektury. Meble przez nas proponowane nie miały grać pierwszoplanowej roli a raczej dyskretnie uzupełniać zastane elementy, jednocześnie odpowiadając na założenia sformułowane przez Zamawiającego. Naszym celem było prawie „niewidzialne” rozwiązanie, które zaczerpnie kolory, materiały i wybrane kształty z budynku Agory.

Założyliśmy, że po zmianie aranżacji i wystroju budynek znów naturalnie wypełni się życiem tj kolorowymi przedmiotami, roślinami, plakatami etc. W naszej koncepcji uwzględniliśmy pojawienie się tego barwnego żywiołu i dlatego bez obaw zaproponowaliśmy stonowane kolory – szarości i brązy –  nierzucające się w oczy, odporne na brud, łatwe w utrzymaniu. W ramach tej polityki zaproponowaliśmy też nową wykładzinę w kolorze podobnym do istniejącego – ciepłej jasnobeżowej szarości.

Aranżację ustawiliśmy z istniejących mebli krajowych dostawców. Skupiając się na rodzimych producentach chcieliśmy ułatwić Zamawiającemu dialog z nimi i w duchu zrównoważonego rozwoju wesprzeć lokalną produkcję. Korzystając ze skali zamówienia przewidzieliśmy daleko idącą „personalizację” mebli pod kątem naszej wizji t.j. dobór indywidualnych obić i materiałów wykończeniowych, które pozwoliłyby nadać wnętrzu unikalny charakter. Pozostając w głębokim przekonaniu, że plastik udający drewno ma w sobie coś tandetnego i zakłamanego, zaproponowaliśmy nawierzchnie robocze i fronty mebli z naturalnej sklejki lub przynajmniej w okleinie z naturalnego forniru.

W odpowiedzi na potrzebę poprawy komfortu akustycznego w przestrzeni budynku oparliśmy naszą aranżację biur o parawany i ścianki akustyczne. Podstawowy budulec tych przegród stanowić miały panele w postaci lekkich tapicerowanych filcem modułów dopasowanych do wymiarów stanowiska pracy. Nadaliśmy ich zewnętrznym powierzchniom formę lekko wypukłych „poduszek”. Ich delikatne krzywizny nawiązały do kształtu tekstylnych sufitów podwieszonych i ułatwiałyby rozpraszanie dźwięku.  Moduły te połączyliśmy w przegrody o różnych wysokościach, uzupełniając je modułami zawierającymi ekrany, przeszklenia lub podświetlane kasetony. Powstałe w ten sposób ścianki nie zawsze sięgałyby sufitu a mimo to, korzystając z bezwładności szafek, pozostałyby stabilne. Dzięki temu jedynie najniższe parawany wolnostojące potrzebowałyby własnych płaskich podstaw. Jako zasadę przyjęliśmy prostopadły do elewacji układ ścianek akustycznych celem ułatwienia penetracji światła do wnętrza głębokiego traktu.

System ścianek akustycznych łączyłby się z modułami przeszklenia, modułami multimedialnymi a także z korpusami meblowymi zawierającymi niezbędną przestrzeń do przechowywania. Korpusy te zawierałyby szafki-ekspozytory, szafki zamykane na osobiste przedmioty pracowników, szafy na ubrania, pojemniki na śmieci i.t.d. Umożliwiłoby to budowę konstrukcji spełniających różne funkcje.